Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum II wojna światowa Strona Główna
->
Poezja II-wojenna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia administracyjne
Nowi na forum
Proponowane zmiany na forum
Inne
----------------
Aktualności
Poezja II-wojenna
Pytania
Prasa Militarna
Biblioteczka Militarysty
Filmy
Galeria
Opowiadania, wywiady i historie
Modelarstwo
III Rzesza
----------------
Wydarzenia polityczne
Zamachy na A.Hitlera
Adolf Hitler
ZSRR
----------------
Polityka
Józef Stalin
USA
----------------
Polityka amerykańska
Atak na Pearl Harbor
Polska
----------------
Polityka
Józef Piłsudski
Przewrót majowy
Kampania Wrześniowa
Uzbrojenie
----------------
Broń Pancerna
Artyleria
Lotnictwo
Marynarka Wojenna
Broń Piechoty
Wielkie bitwy II wojny światowej
----------------
Bitwa pod Bzurą
Obrona Warszawy
Narvik
Ewakuacja Dunkierki
Kursk
Stalingrad
Leningrad
Lądowanie w Normandii
Monte Cassino
Zdobycie Berlina
Bitwa o Anglię
Bitwa Pod Mokrą
Operacja "Barbarossa"
Hyde Park
----------------
Kosz
Gry komputerowe o tematyce II-wojennej
O.W.I.O.N.
Gry i Zabawy
Gry komputerowe (różne)
ZKM
Uśmiechnij Się :)
SouthBox
Polecamy
----------------
Galeria Komunikacji Miejskiej
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Maniak
Wysłany: Wto 14:19, 01 Sty 2008
Temat postu: "Warszawa" - Kamil Baczyński
Warszawa
Bryła ciemna, gdzie dymy bure,
poczerniałe twarze pokoleń,
nie dotknięte miłości chmury,
przeorane cierpienia role.
Miasto groźne jak obryw trumny.
Czasem głuchym jak burz maczugą
zawalone w przepaść i dumne
jak lew czarny, co kona długo.
Wparło łapy ludzkich rojowisk
w głuchych ulic rowy wygasłe,
warcząc czeka i węszy groby
w nocach krwawych i gromach jasnych.
Jeszcze przez nie najeźdźców lawa
jako dym się duszny powlecze,
zetnie głowy, posieje trawy
na miłości, krzywdzie człowieczej.
Jeszcze z wieku w wiek tak się spieni
krew z ciemnością, a ciemność z brukiem,
że odrośnie jak grom od ziemi
i rozewrze niebiosa z hukiem.
Bryła ciemna, miasto pożarne,
lew stary, co kona długo,
posąg rozwiany w dymy czarne,
roztrzaskany czasów maczugą.
I znów ująć dłuto i rydel,
ciąć w przestrzeni i w ziemi szukać,
wznosić wieki i pnącze żywe
na pilastrach, formach i łukach.
I w sztandary dąć, i bić w kamień,
aż się lew spod dłoni wykuje,
aż wykrzesze znużone ramię
taki głaz, co jak serce czuje.
10 II 43r.
"Warszawa" 1946, 2
Śpiew z pożogi, 1947
Oto jeden z wierszy mojego ulubionego poety. Proszę o komentarze.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
::
phore theme by Kisioł
.
Bearshare
Regulamin