Autor Wiadomość
Yondaime
PostWysłany: Wto 13:14, 25 Mar 2008    Temat postu:

A ja wybrałem Thompsona nie wiem dlaczego xD Ale No mial duza sile xD
Voltius
PostWysłany: Czw 15:10, 21 Lut 2008    Temat postu:

Osobiście wybieram Tomphsona gdyż uważam go za najlepszy pistolet maszynowy.
Drahus
PostWysłany: Śro 16:37, 20 Lut 2008    Temat postu:

Taką miałem kolejność w dziale Ankiety, sondy więc przenosiłem po kolei.
Maniak
PostWysłany: Wto 19:07, 19 Lut 2008    Temat postu:

Nie szkodzi, Drahus! A tak swoją drogą, to te posty (tzn. moje i Vickersa) to już drugi raz przenosisz...

Poza tym trochę kolejność pomyliłeś. ;-)
Drahus
PostWysłany: Wto 12:12, 19 Lut 2008    Temat postu:

Przepraszam za to że Maniak kilka postów pod rząd miał ale nie miałem jak przenieść.
Maniak
PostWysłany: Wto 12:11, 19 Lut 2008    Temat postu:

Oczywiście, to świetny pomysł Grey_Light_Colorz_PDT_15. A z zabawniejszych rzeczy, to zrobimy ankietę na najbrzydszy czołg II wojny. W najbliższych dniach zamieszczę obie ankiety.
Vickers
PostWysłany: Wto 12:11, 19 Lut 2008    Temat postu:

Można by zrobić ankietę na najlepszy pistolet II wojny. Obojętne czy to rewolwer czy pół automat. To moja propozycja. Jeśli Admin zechce takową zrobić byłbym bardzo rad :)
Maniak
PostWysłany: Wto 12:10, 19 Lut 2008    Temat postu:

No tak... Zapraszam do działu " Gry i Zabawy". A co do broni piechoty to jeszcze coś dorzucę.
Vickers
PostWysłany: Wto 12:10, 19 Lut 2008    Temat postu:

No był jeszcze Stg-44, a wcześniej Mkb-42 ale faktycznie, wg mnie również było trochę tego za mało żeby robić osobny temat.
Maniak
PostWysłany: Wto 12:10, 19 Lut 2008    Temat postu:

Zrobiłbym oddzielny temat o karabinach szturmowych, ale problem w tym, że MP-43 był jeden w swojej klasie w czasie II wojny światowej i nie za bardzo jest o czym ten temat robić...
Drahus
PostWysłany: Wto 12:10, 19 Lut 2008    Temat postu:

A ja powiem tak:
Gadajcie sobie o tym ile chcecie; wymieniajcie wady i zalety. W końcu od tego jest ten temat.
Vickers
PostWysłany: Wto 12:10, 19 Lut 2008    Temat postu:

W sumie to tą dyskusję można by prowadzić w nieskonczoność bo każdy miał swoje wady i zalety. Co do MP-43, to sama nazwa wskazuje że jest to karabin szturmowy więc ja bym tego do PM-ów nie zaliczał. Co nie zmienia faktu iż była to bardzo dobra broń. No ale to Admin ma tutaj władzę i zdecyduje co z tym fantem zrobić :D
Pancerka
PostWysłany: Wto 12:09, 19 Lut 2008    Temat postu:

Wiem, że to pytanie to nie do mnie, ale osobiście bym zostawił MP-43 w spokoju. To byłabardzo nowatorska konstrukcja i nie kwalifikowałbym jej jako pistolet maszynowy.
Maniak
PostWysłany: Wto 12:09, 19 Lut 2008    Temat postu:

O "oliwiarce" też chciałem napisać... Ale przecież skomplikowana budowa jest chyba w czasie wojny jedną z największych wad (w tej chwili mam na myśli tomphsona). A co do Stena, to zgadza się, był tak prosty w konstrukcji, że jego kopię ( i pochodną Błyskawicę ) można było produkować w warunkach konspiracyjnych polskiego Państwa Podziemnego.
A sam Sten, jak mi się również wydaje, nie był używany w armii amerykańskiej, ale chyba mówimy w ogólnym kontekście wojsk alianckich, prawda?
I jeszcze jedna sprawa: jak kolega myśli, czy mogę do ankiety dorzucić karabinek szturmowy MP-43? Czy możemy go jeszcze na siłę "podciągnąć" pod pistolety maszynowe? Bo mam taką rozterkę i chciałbym poradzić się ogółu.
Vickers
PostWysłany: Wto 12:08, 19 Lut 2008    Temat postu:

Sten stał się podstawową bronią aliantów gdyż był bardzo prosty w budowie i tani, no i można było strzelać z niego ze zdobycznej amunicji (pasowała od MP-40). Ale Sten był tworem brytyjskim, i z tego co mi wiadomo nie znalazł się on na etatowym wyposażeniu żołnierza amerykańskiego. I wydaje mi się że kolega miał na myśli PM M3, który pod koniec wojny zacząl powoli wypierać thompsona.
Maniak
PostWysłany: Wto 12:08, 19 Lut 2008    Temat postu:

Tak, tylko że w magazynku bębnowym pepeszy mieściło się ponad 70 nabojów.
( bo był też 35-nabojowy "normalny" magazynek.). No i kaliber 11.43 mm. był niewygodny, ponieważ naboje takie nie zgadzały się z brytyjskim 9-milimetrowym Stenem. No i w końcu to nie tomphson, ale Sten stał się podstawowym pistoletem maszynowym Aliantów.
A na koniec: nie możemy porównywać wytworu amerykańskiej technologii z topornym radzieckim PPSZ 41.
Vickers
PostWysłany: Wto 12:08, 19 Lut 2008    Temat postu:

Ale przecież M1 to też thompson, tyle że zmodyfikowany w porównaniu do jego pierwszych wersji. A PPSz z bębnem był o całe o,5 kg cięższy
Maniak
PostWysłany: Wto 12:07, 19 Lut 2008    Temat postu:

Vickers napisał:
Wybrałem Thompsona gdyż jego pocisk kal. 11,43mm miał potężną siłę obalającą.


No dobra, ale Tomphson był ciężki, niewygodny, a pod koniec wojny przestarzały i zastępowany pistoletem maszynowym M1.
Maniak
PostWysłany: Wto 12:05, 19 Lut 2008    Temat postu:

!~@Glutek@~! napisał:
Wybrałem Pepeszę gdyż miała ją większość Armii Czerwonej, co dowiodło że jest niezawodna i najliczniej produkowana.


No cóż... była tak toporna, że właściwie nie miało się tam co zepsuć...
Skarpeta
PostWysłany: Wto 21:20, 05 Lut 2008    Temat postu:

Ja też zagłosowałem na Pepeszę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group