Autor |
Wiadomość |
Maniak |
Wysłany: Czw 19:51, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ale po co pytałeś o tą książkę? |
|
|
Drahus |
Wysłany: Czw 16:30, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
No właśnie. Dokładnie o to mi chodziło. |
|
|
Maniak |
Wysłany: Śro 19:54, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Aaaa! To ci chodzi o serię książek "II Wojna Światowa: Wydarzenia, Ludzie, Tajemnice". Jedna z tych książek była o 303-cim. |
|
|
Drahus |
Wysłany: Śro 10:04, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nie pamiętam już ale jakaś książka z wspomnieniami pilotów, czy coś w tym stylu.. |
|
|
Maniak |
Wysłany: Wto 20:30, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Mam nawet kilka.... Chodzi o Fiedlera, czy o inne publikacje? |
|
|
Drahus |
Wysłany: Wto 14:30, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
Maniak, to ty masz tą książkę o Dywizjonie 303? |
|
|
stelios |
Wysłany: Pią 18:49, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
Byli to wspaniali lotnicy, żołnierze i przede wszystkim ludzie. Pozostaną na zawsze w naszej pamięci. |
|
|
Maniak |
Wysłany: Wto 11:40, 14 Sie 2007 Temat postu: Dywizjon 303 |
|
Pusto tu, a przecież lotnictwo II wojny światowej to taki obszerny temat! Czas to rozruszać. Na początek napiszę coś o dywizjonie 303. 303rd Polish Squadron, czyli dywizjon myśliwski 303-ci kościuszkowski. Gdybym miał opisywać całą jego bujną historię, to bym się najprawdopodobniej zestarzał przy tej klawiaturze. Dlatego też opiszę to skrótowo. Dywizjon Kościuszkowski został założony około roku 1920 przez pana Coopera do walki z Bolszewikami. W późniejszych latach został przemianowany na 111 Eskadrę Myśliwską i uzbrojony w samoloty PZL P-11c. Na tych maszynach walczył w Kampanii Wrześniowej. Po klęsce większość lotników uciekła do Francji, lecz tam niewielu było dane usiąść za sterami samolotów. Po upadku Francji ci sami piloci ewakuowali się do Wielkiej Brytanii. Tam zostali początkowo wcieleni do dywizjonów brytyjskich. Po pewnym czasie zaczęto formować dywizjony Polskie. Dwa pierwsze to 302-gi warszawski i właśnie 303-ci kościuszkowski.Uzbrojeni w Hurricane'y kościuszkowcy wzięli udział w Bitwie o Anglię ze wspaniałym rezultatem. Polska formacja okazała się bowiem najskuteczniejszym dywizjonem RAF-u. W czasie walk pod niebem Anglii "trzystatrzeci" zestrzelił 126 (?) samolotów przeciwnika. W czasie całej wojny osiągnął ilość 203 zestrzeleń. Jednostka była kilkakrotnie przezbrajana: z Hurricane'ów na Spitfire'y, a następnie na fenomenalne Mustangi. Nasze lotnictwo ma chlubną historię, a to jedna z jego najjaśniejszych kart. |
|
|